2/15/2013

Imagin

Cześć i czołem. Przyszłam na obiadek :)

Nie mam co robić... wiec pisze! Postanowiłam w następnym tygodniu wziąźć się za naukę a w tym odrobić jakoś te braki z imaginami i rozdziałami w opowiadaniu! Uff.. wyrabiam... powoli ale dochodze do końca!
Nudzi mi się! Wczoraj Paweł przyjechał a z nim Bartek! Nawet fajnie było go zobaczyć... ale jednak lepiej bez niego... jakoś tak cicho w domu się zrobiło!
No dobra przechodząc do tematu. Imagin krótki... bo taki wyszedł!



Louis

Kiedy Cię obejmował czułaś się napawde bezpiecznie. Kiedy całował odpływałaś. Każde jego słowo powodowało przyjemny dreszczyk na twoim ciele. Jego uśmiech i te piękne oczy w których można było się zatopić. Miał coś czego żaden mężczyzna nie ma. Kochał prawdziwie... czy jeszcze kocha? Czy jeszcze pamięta wszystkie chwile spędzone w twoim towarzystwie? Czy jeszcze pamięta wypowiadane do Ciebie dwa słowa: "Kocham Cię"?
Jego cudowny głos,  kołysanki ktróre Ci śpiewał, wszystko.. naprawde dobrze pamiętasz i chowasz głeboko w sercu. Z nikim innym Ci tak dobrze nie było i nigdy nie będzie. Marzenia... aby go znowu spotkać, porozmawiać, chodziaż by przez chwile.
Wyjechał... nic nie pozostawił. Odszedł cicho a zaraz potem zrobiło się o nim głośnio. Teraz wiesz co robi, gdzie przebywa. Wiesz, że spełnia to o czym marzył od zawsze. Ma wszystko co mu tylko potrzeba. Kariere- o niej zawsze mówił kiedy wieczorami przesiadywałaś w jego pokoju. Przyjaciół- wielu, wspierają go, pomagają i są przy nim a to jest najważniejsze. Dziewczyne...- piękną i mądrą, widać, że się kochają, kibicujesz im chodziasz jesteś jego byłą, zazdrościsz jej znakomitej sylwetki i urody ale napewno nie szczęścia które tobie dane było też przezyć. Lou zasłuzył na kogoś takiego... Ciekawi Cię czy... wspominał jej kiedyś o Tobie..?
Lecisz do Londynu. Do ciotki, do pracy, do nowego miasta. Kilka dni później idziesz z kumpelą na koncert znanego i sławnego One Direction. Zajmujecie pierwszy rząd. Wyczekujesz wyjścia na scene gwiazd. Od razu wśród piątki chłopaków rozpoznajesz Lou. Jak zawsze czerwone spodnie, szelki i bluzka w paski. Dostrzega cię, pewnie przez przypadek... Troche speszona machasz w jego strone na co on reaguje szerokim i powalającym uśmiechem.
Dziś, czyli pare miesięcy po koncercie wedrujesz ze swoją nową przyjaciółką- Eleanor po lekko zaśnieżonym parku. Opowiadacie sobie różne śmieszne historie z Louisem w roli głównej po czym razem wybuchacie głośnym śmiechem.
Znowu jesteś koło bliskiej Ci osoby. Wspierasz go tak jak inni przyjaciele. Poznajesz jego kumpli... i wszytsko jest poukładane w jak najlepszym porządku! Szczęćie... że masz przy sobie dawną bliską osoba, innych przyjaciół... a przede wszystkim poznajesz z nimi świat!




Wyszedł jaki wyszedł! Ale mi się podoba! Taki troche inny!
Wiem krótki..... chciałam coś jeszcze wstawić ale nie wiem co... obiecuje następny napewno będzie dłuższy!

Chciałbym Was jeszcze zaprosić na blog z imaginami KLIK ! Przeniesie Was na post związany z konkursem! Pomysł dziewczyny jest naprawde świetny! Zachęcam do wzięcia w nim udziału, sama biore!

Ja też myśle o jakimś konkursie... :) Ale jak narazie nic nie przychodzi mi do głowy!


Jeszcze jedna informacja: jeśli macie jakieś prace (imaginy rysunki... a nawet wasze covery... oczywiście wszystko związane z One Direction) i chcecie się pochwalić przesyłajcie na directioners_forever@wp.pl

2 komentarze:

Napisz co o tym myślisz :))