Oglądałyście OWOA ?? Moje wrażenie... cudo nad cudami!!!
Przechodząc do imaginu:
Liam
Siedziałaś przy jego łóżku na dość... niewygodnym krześle. Jego twarz można było porównać do koloru ścian w pomieszczeniu. W ogóle wszystko tu było białe. Żadnej nuty innego koloru. Może dlatego z tym miejscem kojarzyły Ci się same pomure rzeczy... ?
Maszyny pikały w rytm bijącego serca dziadka. Płyn, który od jakiegoś czasu był jedynym jego posiłkiem powoli zlewał się rurką. Za oknem szarówka. Właśnie minął kolejny dzień z życia mieszkańców Londynu.
Liam Payne. Wybitny piosenkarz. Członek zespołu One Direction. Młody i utalentowany chłopak, który swój talent pokazał w X-Factorze. Chłopak za którym szalała każda dziewczyna.
Dziś...
80-letni staruszek. Maż Danielle. Ojciec Philipa i Laury. Dziadek [T.I.], Louizy i Nicole. Człowiek, który wiele przeżył. Zwiedził niemal cały świat. Poznał zaskakujące osoby. Pomógł tylu potrzebującym.
Swoją młodość spędził na koncertowaniu wraz ze swoimi najlepszymi przyjaciółmi.
Na starość doczekał się wnuków.
To właśnie on nauczył Cię stawiać pierwsze kroki. On był przy tobie w każdym trudnym momencie.On był przy tobie w każdej chorobie. Pomagał kiedy tego potrzebowałaś. Wspierał. Opowiadał o przeszłości. To za jego namową poszłaś do X-Factora spróbować swoich sił.
Obiecał, ze jak kiedyś zadebiutujesz pomoże Ci się odnaleźć w świecie show-biznesu.
Finał...
Wszystko dopięte na ostatni guzik. Piosenki przećwiczone do perfekcyjności. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby wygrać.
Na trybunach cała rodzina. Brakuje tylko jego... dziadka. Niestety stan zdrowia staruszka był za słaby by opuścić szpital chodziażby na godzinkę. Ale od czego jest telewizja?
Jest z tobą... Widzi Cię... Słyszy!.
Ostatni raz ściskasz naszyjnik podarowany przez cały jego zespół i wychodzisz na scene.
Werdykt....
Czyli jednoznaczna opinia. Pierwsze albo drugie miejsce. Publiczność na chwile zamiera. Twoje serce kołacze jak nigdy dotąd. I w jednej chwili słyszysz swoje nazwisko. [T.I.] Payne. Jakiś szum, dźwięk, pisk. Wszystkie słowa docierają do ciebie z wielkim opuźnieniem. Zupełnie nie wiesz co się dzieje. Ktoś podbiega, przutula Cię, krzyczy 'Wygrałaś!'. Mózg jeszcze raz analizuje to słowo.
Nagle...
Jakiś ucisk w sercu. Co się dzieje? To tylko przejściowe?
Cieszysz się. Cieszysz ze swojego szcześcia nie wiedząc, że w oddalonym o kilkanaście kilometrów szpitalu doszło w tym momencie do zgonu jednej z osób...
"Liam Payne... niegdyś członek zespołu One Direction, zmarł wczoraj mając 83 lata. W sercach jego fanów będzie zapamiętany jak najlepiej.
Liam był wzorem dla wielu osób m. in. także dla swojej wnuczki która wygrała ostatnią edycje brytyjskiego X-Factora. Czy tak samo jak jej dziadek będzie uwielbiana przez tłumy ludzi? Czy odniesie takie same sukcesy? Czy tak samo jak Louis, Zayn, Liam, Niall i Harry podpije świat?"
Omg.... Nom. No mi się podoba... Wam też?? Każdy komentarz mile widziany...
A i przepraszam jeśli znajdziecie jakieś błędy... Starałam się wszytskie usunąć ale mogło by się tak wkraść pare... :)
Wiga
Bardzo fajny :D nie spodziewałam się takiego :D
OdpowiedzUsuńTeledysk też bardzo mi się podoba czekam na jakiś z Malikiem <3 taki dłuuuuuugi i wgl :P
M.
da się zrobić!!
UsuńOoo merci :D
UsuńM.
Śliczny :) popłakałam się :*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie! Nowy rozdział! http://iwannabeforeveryoung-by-cher.blogspot.com/
UsuńOczywiście że wpadne! :)
UsuńBardzo wzruszający! :) Świetnie piszesz, pewnie to wiesz, ale i tak to powiem :*
OdpowiedzUsuńDziękuje! :) Miło mi to słyszeć! <3
UsuńProszę :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńale fajnyyy .<3
OdpowiedzUsuń